Estoński CIT oraz specjalny fundusz inwestycyjny

Wraz z nowelizacją ustawy podatkowej, 1 stycznia 2021 r., wprowadzone zostały dwa nowe rodzaje opodatkowania: estoński CIT oraz specjalny fundusz inwestycyjny. Oba wymagają spełnienia określonych warunków. Czy na pewno jest to korzystne rozwiązanie?

 

Grupą docelową nowych uregulowań są podmioty należące do sektora małych i średnich firm, prowadzące rzeczywistą działalność gospodarczą i posiadające prostą strukturę udziałową. Przepisy są skierowane do podmiotów, które chcą realizować proinwestycyjną strategię rozwoju, w szczególności poprzez zwiększanie liczby pracowników oraz systematycznie ponoszone nakłady inwestycyjne podnoszące ich realny kapitał.

Zarówno specjalny fundusz inwestycyjny, jak i estoński CIT są adresowane do spółek kapitałowych i wymagają spełnienia tych samych kryteriów (m.in. nieprzekroczenia limitu przychodów 100 mln zł i zatrudnienia co najmniej trzech pracowników).

Największa korzyść z systemu estońskiego polega na odroczeniu zapłaty podatku dochodowego do chwili podziału zysku (do wypłaty udziałowcom lub akcjonariuszom albo na pokrycie strat) lub wyjścia z systemu. Ten kompletnie nowy system rozliczeń wyklucza natomiast możliwość korzystania z dotychczasowych ulg i preferencji w CIT.

Nieco inaczej jest ze specjalnym funduszem inwestycyjnym. Jest on oparty na dotychczasowym systemie opodatkowania dochodu, za to pozwala szybciej rozliczyć wydatki na cele inwestycyjne. Co istotne, spółka, która się na niego zdecyduje, będzie mogła korzystać z 9-proc. stawki CIT oraz z ulg na badania i rozwój (B+R) i IP Box (jeśli spełni warunki dotyczące ww.).

Trudno jest określić,  jakie będą skutki podatkowe wejścia w ten system. Problem ten może pojawić się niestety nie tylko na etapie rozważania czy warto skorzystać z tego rodzaju opodatkowania, ale również znacznie później.

Chętnie rozwiążemy wszelkie wątpliwości. Zapraszamy do kontaktu.

dr Tomasz Kocowski

Partner Associate
Radca Prawny
Doradca Podatkowy
+48 22 110 38 21